niedziela, 13 października 2013

Od Skyfalll - Problematyczne dziecko, cz.1

Pewnej parze alf watahy Wilków Światła, narodziła się córeczka. Nazwali ją Skyfall. Miała ona błyszczące zielone oczka, na których lekko opadała biała grzywka. Jej uszka były oklapnięte jak u psa. Większość sierści przeważał kolor czarny. Posiadała puszysty ogonek. Rodzice, a głównie matka, bardzo ją kochali. Wkrótce postawiła swe pierwsze kroczki. Starfall i Swiftclaw zabierali córcię na pola, gdzie bawiła się z motylkami. Była prze szczęśliwa. Niestety, radość nie trwała długo. Po jakimś czasie partnerka alfy zachorowała. Jej złota sierść bledła. Oczy stawały się coraz bardziej ślepe. Leżała ona w jaskini. Tam mała Sky czuwała nad nią. Nadzieja w sercu wilczki rosła, ale pewnego dnia...
- Kochanie, kiedyś się znów spotkamy- ostatnimi siłami głaskała samiczkę.
- Mamusiu, dlaczego świat jest taki okropny?- zielone oczy nabrały smutku. Poprawiła chorej poduszeczkę z kwiatów, które sama przygotowała.
- Nie wiem...- jej głos był cichy. Zakaszlała.
- Zabierz mnie proszę tam gdzie ty pójdziesz.
- Nie mogę. Ten świat ma przed tobą tyle fantastycznych niespodzianek. Zobaczysz.
- Ale ja nie chcę! Ja chcę być z tobą- przytuliła się. Łkała.
- Żyj długo i w zdrowiu- uśmiechnęła się lekko.
- Jak... jj-jak... nie chcęęęę.... mamusiu... zabierz mnie....
- Nie mogę... nie mogę...
- Mamusiu... zimna jesteś...
- Przynieś mi trochę ciepłej wody ze źródełka.
- Już idę- pośpiesznie wzięła duży liść i szybciutko pobiegła.
- Wybacz, że nie zdążę się z tobą pożegnać...
 Zamknęła oczy.
- Mamuszu jus jeszem- mówiła przez zaciśnięte zęby, w których trzymała liść z wodą. Nagle go puściła- mamo? Źle się czujesz?- łzy spływały jej po policzkach, ruszała zwłoki niewinnie- może chcesz spać? Powiedz proszę, nie chcę być niegrzeczna i cię szturchać, ale... mamusiu... NIE IDŹ BEZE  MNIE!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Test