czwartek, 17 października 2013
Od Kastiel`a do Floreen - Nieznane Stworzenia
Zaczęło się robić ciemno. Zaczęło grzmieć. Nagle zobaczyłem na najwyższym szczycie 3 stworzenia. Pokazałem je Floreen.
(3 nie działa :( )
Niego zrobiło się czarne. Niespodziewanie coś zabłysnęło na niebie. To też było jakieś stworzenie, którego nigdy w życiu nie widziałem.
Spojrzałem na Flo, Ona na mnie. Trzęsła się cały czas.
-Może już pójdziemy zbiera się na deszcz -stwierdziłem
-Z chęcią -odparła
Zeszliśmy z góry i kierowaliśmy się w stronę lasu. Rozmawialiśmy w drodze. Zatrzymałem się kilkanaście metrów przed lasem.
-Coś się stało? -zapytała Flo
-Tak wyczuwam coś -odparłem
Z za drzewa wyszedł Xerneas
-Co to takiego? -zapytała
-To jest Xerneas jest Strażnikiem Lasów
-Skąd wiesz?
-Uczono mnie o Nim w wiosce, z której pochodzę
Podeszliśmy bliżej, Flo zatrzymała się ja podszedłem bliżej. Xerneas skłonił łeb na znak przywitania. Nasze głowy się spotkały,moja dotykała jego i na odwrót. Flo obserwowała to z daleka.
-Podejdź nie bój się -powiedziałem
Flo podeszła niepewnie i stanęła obok mnie. Strażnik pozwolił nam wejść. Przeszliśmy kawałek i ujrzeliśmy małe stworzonko, które chodziło po drzewie. Obserwowaliśmy gdzie idzie.
Niestety przeszedł przez rzeczkę a My zobaczyliśmy na polanie inne lecz słodkie stworzenie. Obserwowało Księżyc.
Ominęliśmy go nie rozpraszając jego uwagi. Przeszliśmy kawałek i zobaczyliśmy łąkę a na niej Umbreon.
-Wiesz może co stoi tam na łączce w kwiatach?
-Tak to Umbreon jest On nocnym stworzonkiem
Podszedł do nas z kwiatem w pyszczku, położył Go przed Flo i uciekł. Wedera podniosła go.
-Piękny ten kwiat -stwierdziła
-Tak
Za łączką w gęstej trawie było jeszcze inne zwierzę.
Zauważyłem że całą noc chodziliśmy po łąkach, polanach i lasach.
-Flo spójrz tam widzisz ten piękny wschód słońca?
(Floreen?)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Test