poniedziałek, 14 października 2013

Od Äiszy do Kastiel'a - Zaskoczenie

Spojrzałam na niego tak by nie widział tego braku oka ..
-No ok
byłam zaskoczona że  podszedł do mnie .. Ruszyliśmy w drogę zadawał mi co chwila pytania
-Czemu się mnie wystraszyłaś ?
-Nie wystraszyłam, po prosty nikt mnie nie zauważa zazwyczaj a jak otwieram oczy wszyscy uciekają albo szukają wymówki by mnie spławić.
-Dlaczego ?
-Sama nie wiem tak już mam morze to powodu mojej przeszłości
-Jeśli chcesz opowiedz mi chętnie się do wiem
- Byłam jeszcze dzieckiem moja matka została zabita leżałam przy jej ciele i płakałam wtedy na ręce wziął mnie człowiek, zabrał od martwej mamy i zaopiekował się. Niestety mój właściciel zmarł jego chrześniak pracował w laboratorium zrobił ze mnie szczura laboratoryjnego .. Co zpowodowało że któregoś razu obudziłam się bez oka i poczułam dziwne moce .. Uciekłam .. Od tamtej pory nikt się nie zbliża do mnie zawrze byłam sama a ty podszedłeś i nie speszyło cie moje oko
- Jestem inny niż reszta
-Wyczułam to ..
Spojrzał na mnie
ja zaś zaczęłam węszyć
-Chcesz polować ?
-Tak
-Dasz sobie radę
-Całe życie radzę sobie sama
Ruszyliśmy na tę sama kozice on dorwał ja pierwszy ja tylko pomogłam zabić po chwili posililiśmy się. I wspięliśmy na szczyt góry.
-Ale tu ładnie -spojrzałam
po chwili na niebie zagościł księżyc i tysiące gwiazd ustałam na jednej ze skał dumnie i zaczęłam wyć co jak co ale podobno mam anielski głos ..

<Kas>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Test