środa, 16 października 2013

Od Kastiel`a do Äiszy - Mroczna Noc


-Oczywiście zostanę z Tobą -powiedziałem z uśmiechem
Weszliśmy do jaskini, lecz po chwili wyszedłem i usiadłem przed. Zobaczyłem na niebie 2 księżyce.



Po
chwili wyszła Äisza, usiadła obok mnie. Usłyszeliśmy szelest w
krzakach. Wedera była przerażona. Spojrzałem na Nią, trzęsła się.
Okryłem Ją skrzydłem. Z krzaków wyszła istota cienia. Spotykałem takie w
lasach podczas wędrówek. Wstałem i zobaczyłem.



-Proszę Cię uciekaj -powiedziałem zdecydowanie
Spojrzała na mnie.
-Nigdzie nie idę -powiedziała stanowczo
-Przyjdzie ich tu więcej
-Wiesz co ta jest?
-Tak niestety miałem okazję z tym walczyć, w mojej wiosce gdzie się wychowywałem nazywaliśmy ich " Żniwiarzami Nocy", nigdy nie chodzą sami zawsze grupami liczącymi 10-15 stworzeń
Wedera cofnęła się w głąb jaskini. Zmieniłem się w ogromnego smoka.



Zionąłem ogniem i zrobiłem okrąg wokół mnie i jaskini w której była Äisza. Stworzenia się cofnęły.
-Dasz radę polecieć? -zapytałem
Wyszła z jaskini w szoku i próbowała się wznieść lecz nie mogła.
-Raczej nie
Schyliłem łeb jakbym się kłaniał, Wedera weszła i ześlizgnęła się i złapała łapami mojego karku.
-Trzymaj się mocno -powiedziałem
Uniosłem się w górę nad korony drzew i ujrzałem dziesiątki Stworzeń od "Żniwiarzy Nocy" przez "Łowców Głów" po rządne krwi stworzenia których nigdy nie widziałem. Poczułem ból w nodze, spojrzałem w dół, zobaczyłem Łowców, którzy strzelali w moją stronę. Wzleciałem wyżej. Zacząłem mówić w myślach że muszę wytrzymać i dać radę. Wziąłem głęboki wdech i zacząłem ziać ogniem w dół. Kilka stworzeń uciekło, gdyż boją się światła i ognia.
Strzała trafiła w mój najsłabiej chroniony punkt czyli w klatkę.
Poleciałem w góry gdzie będzie na pewno bezpiecznie dla Äiszy. Zeskoczyła.
-Uważaj na siebie Ja zaraz wrócę po Ciebie tu będziesz bezpieczna
-Co zamierzasz?
-Chce dać im nauczkę -powiedziałem i się oddaliłem
Po chwili użyłem swojej ukrytej mocy.



Po tym poleciałem z resztkami sił do Äiszy. W locie zmieniłem się w wilka i opadłem z sił, zemdlałem i zacząłem spadałem w dół.
(Äisza?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Test