środa, 3 lipca 2013

Od Hell Fire do "Nieznany"

Jestem tu nowy i nikogo nie znam ... Prawie , bo jedynym wilkiem który się mną zainteresował była pewna wadera ... Jej imię to Moon ... Ona oprowadziła mnie po watasze i to ona jest moim przyjacielem ... Chciałem jej to wynagrodzić i chciałem zabrać ją na dzisiejsze Zaćmienie Księżyca ... Znam takie jedno miejsce w , którym Księżyc prawie można dotknąć łapą .Poszedłem więc po Moon , bo wieczór już się zbliżał ...Zauważyłem ją przy jaskini .
-Cześć Moon !
-Hej Fire , co cię sprowadza ?
-Mam do ciebie pytanie ... pójdziesz ze mną ? - Zapytałem wyciągając do niej przyjaźnie łapę
- Tak jasne tylko gdzie ?
- To niespodzianka - uśmiechnąłem się i pomogłem jej wstać .
Zawiązałem jaj oczy chustką i podprowadziłem w wyznaczone miejsce .
Przyszliśmy na czas ,bo Zaćmienie właśnie się zaczęło . Zdjąłem jej opaskę z oczu i uśmiechnąłem się .
-Dziękuje ci że mnie zaakceptowałaś jak byłem tutaj nowy ...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Test