czwartek, 18 lipca 2013

Od Hope do Niki

Mężczyzna padł na ziemię . Postrzelił mnie w nogę.Odepchnął mnie i uciekł wraz z drugim.
Stałam najeżona jakbym chciała skoczyć mu do gardła.
Niedługo dwójka ludzi zniknęła w gęstym lesie poza naszą watahą.
Nagle spojrzałam w stronę Niki.
Uśmiechnęłam się do niej i podeszłam. Choć miałam wbitą kulę w nogę stałam.
Nika się na mnie popatrzyła , uśmiechnęła i bez słów poszłyśmy z powrotem do watahy.
Usiadłyśmy w jakimś cieniu drzewa. leżałam  i lizałam się w nogę.
-Czemu to zrobiłaś?-spytała.
-Przyjaciół się nie zostawia ...- powiedziałam.
Uśmiechnęłam się wraz z nią.
<Nika dokończ jeśli chcesz >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Test