Było to smutne.
-Ifus choć już....
Powiedziała zasmucona. Położyłam łapę na ramieniu wadery.
-Kizuma ważne by nie poddawać się losowi. Trzeba walczyć do końca i jakoś z tym żyć.
Powiedziałam na pocieszenie. Doszliśmy do granic watahy.
-Ifus tu się rozstajemy.
-A nie dołączysz?
<Kizuma?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Test