niedziela, 10 listopada 2013

Od Ichigo CD Hope


Usłyszałem huk,a później zauważyłem czarny dym nad lasem.
Hope chciała już biec w tamtą stronę,ale ją powstrzymałem.
- Stój. - powiedziałem poważnym tonem.
- Ale ja muszę tam iść!
- Pójdę tam sam.nie chcę ciebie narażać na niebezpieczeństwo. - popatrzyłem na nią.
Później zwróciłem swój wzrok w stronę Omegi.
- Omega,mogłabyś odprowadzić Hope do jej nory?
- A co z tobą? Przecież ty nic nie widzisz,twoje oczy jeszcze...
- Wiem.Spokojnie,wrócę cały.
- Ale...
- No już! Ruszajcie! - Obie postąpiły tak jak im 'kazałem'.
Ruszyłem w stronę tego całego zamieszania.
Chociaż byłem ślepy,widziałem poszczególne kontury różnych rzeczy.
Widziałem również energię wszystkich wilków,i to dzięki niej określałem
tożsamość danego osobnika.
Znów zauważyłem tą samą postać.



( Taka muzyczka dodająca nastroju :3)



Ta sama energia...ta sama osoba,która chciała zabrać moją ukochaną osobę.
- Znowu..ty?!
- Ichigo,jakże dawno żeśmy się nie widzieli....- usłyszałem śmiech.
- Co ty tu robisz? Czego chcesz? - zapytałem stanowczo.
- Dobrze wiesz czego chcę.Lecz na razie nie po to tu jestem.
Pewnie chcesz znać odpowiedzi na bardzo dręczące ciebie pytania.
Ja znam na nie odpowiedź,ale jeżeli ty też byś chciał znaleźć te odpowiedzi,
przyjdź do mnie.Możemy współpracować i razem zamienić iluzję w rzeczywistość.
- Co ty wygadujesz? Ja? Dołączyć do ciebie?! - chciałem się rzucić na niego,ale coś mnie powstrzymało.
- Wiem co skrywasz w środku.Nienawiść do wszystkich.
Wszystkich wilków,które tu istnieją.Obawę o to że znów zostaniesz
odepchnięty przez tych których tak bardzo kochasz.
Jeżeli naprawdę chcesz znaleźć to czego tak bardzo szukałeś,
przyjdź na górę poległych.Będę czekał. - Rzekł poważnym tonem,po czym zniknął.
Spuściłem głowę w dół.
"Nikt nie może się o tym dowiedzieć.Nawet Hope." - Pomyślałem.
- Skąd...skąd on to wiedział?! Jeżeli on zna odpowiedzi... - przerwałem.
Ruszyłem w stronę nory Hope.Kiedy dotarłem,zauważyłem ją i Omegę.
Od razu po wejściu,wadera ruszyła w moją stronę i przytuliła mnie.
- Cieszę się że nic ci nie jest.
- Co się tam stało? - zapytała Omega.
- W okolicach lasu wybuchł pożar,nic takiego. - skłamałem.

<Hope? Gomen za spóźnienie,ale wiesz nauka itd...>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Test