Pocałował mnie... Spojrzałam na niego zaskoczona. Myślałam, że on do mnie nic nie czuje. No bo w końcu znaliśmy się z godzinę.
- Teraz mam pewność - powiedziałam lekko speszona. - Przepraszam Amir,ale muszę się przespać.
- Jasne.
Wstałam i poszłam do jaskini.
Całą noc nie mogłam zasnąć, bo ciągle myślałam o pocałunku. Udało mi się zasnąć dopiero przed wschodem słońca.
Obudziłam się dopiero przed południem. Wyszłam z jaskini i poszłam nad rzekę. Doszłam nawet szybko. Od razu wskoczyłam do rzeki i ponurkowała oraz przepłynęłam spory kawałek. Gdy wyszłam z wody otrzepałam się i poszłam w stronę Lasu białych kwiatów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Test