Zarumieniłam się.
-No wiesz...tak w ogóle to dziękuje...-zwiesiłam uszka i popatrzyłam na Marco. Uśmiechał się do mnie głupkowato.-A ty przestań tak się szczerzyć.-powiedziałam do niego. Spojrzałam na smutną Shannel. Widocznie próbowała to ukryć, ale nie za bardzo jej się to udawało.-Nie bądź taka smutna, może ci pożyczę ci Marco na jeden dzień.-spojrzeli na mnie dziwnie, a ja się roześmiałam.-No nie no, żartowałam. Nie masz jakiegoś basiora na oku?-zapytałam i rzeczywiście czekałam na szczerą odpowiedź która by brzmiała:"No wiesz jest taki jeden.". I wymieni jakieś imię.
-...
<Shannel?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Test