niedziela, 11 sierpnia 2013

Od Marco do Omegi, Hope i Ichigo


- W takim razie stawaj do walki ! - Syknąłem
- Kundle !! marnie się to dla was skończy! - Odwarknął Shezam
Razem z Ichigo stanąłem na przeciwko wroga.. Walka się zaczęła,byliśmy dwóch na jednego a jednak z ledwością utrzymywaliśmy się na łapach.. Shezam przeciął mi pysk. W jednej chwili poczułem smak krwi a zaraz po tym poczułem że rosnę... Chciałem coś powiedzieć ale mój głos się zawiesił... Stałem się ogromnym wilczym demonem.. Z pyska i oczu płynęła krew a ostre jak brzytwy pazury,wypełniły się jadem... Nie widziałem innych widziałem tylko strumienie krwi wypływające na posadzkę,oraz rozwścieczony wzrok Shezam'a.. Po chwili ujrzałem również Ichigo który zacięcie walczył... Podszedłem do Hope i Omegi i jednym ruchem,bez trudu rozerwałem kajdany.. Teraz we czwórkę nacieraliśmy na wroga... Shezam stawał się coraz słabszy... Zadałem mu potężny cios w brzuch,po czym usłyszałem szum w uszach i straciłem przytomność...
****
Gdy się ocknąłem,byłem już normalnym wilkiem. Leżałem w jakimś lesie,a obok mnie klęczała Omega...Po sekundzie zobaczyłem też Hope i Ichigo...
Chciałem o coś zapytać ale Omega mi przerwała :
- [...]
<Dokończcie ^.^>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Test