piątek, 30 sierpnia 2013

Nowa Neferet!

Partner: podoba jej się Desoto
Opis wilka: Uwielbia polowania. Chciałaby mieć szczeniaki.. Interesuje się towarzyszami. Zakochana w ... Desoto:)

Nowa! Skyfall!

Partner: brak
Opis wilka: Wesoła, odważna, mściwa, pamiętliwa, sprytna, szalona, bardzo rzadko wredna i umie wyrażać swoją samiczość (kobiecość).
Silna, szybka, zwinna. Kocha przygody. Włada mocą światła.

Uwaga!

Znów wyjeżdżam(już po raz ostatni). Wracam w niedziele, a boję się, że obskoczycie Hope za to że nie ma dodawanych wilków i innych takich, bo nie dość że ma nowy dom i wielkie zamieszanie to jeszcze watahę i młodszego brata na karku.
Przepraszam za mnie i za nią i za wszelkie nieporozumienia i nie dociągnięcia.
Wasza Omega...

czwartek, 29 sierpnia 2013

Do Wilczyca02 i Michalina98

Pojawiły się błędy w waszej rejestracji ! Prosimy o ponowne wysłanie formularzy. 
Przepraszamy!

Od Amira do Trisi

Zatkało mnie. Po raz pierwszy w życiu wadera powiedziała mi, że się jej podobam.
-Nie będę Cię omijał szerokim łukiem-powiedziałam.
-A jaką mogę mieć pewność?-zapytała.
-Taką...-wtedy zbliżyłem do niej bliżej i pocałowałem ją.
-...

Od Evie

 Błąkałam się po lesie piękne parę godzin. Ech... Las duży, a ja głupia chodzę w wilczej postaci. No a przecież mam skrzydła w postaci ludzkiej. Heh. Zamieniłam się w człowieka w wzleciałam w powietrze. Wiatr rozwiewał mi włosy. Byłam wolna. Wolna od przeszłości. Od dawnej rodziny, watahy. Od problemów. A jednak coś złego wisiało w powietrzu. Chyba przewrażliwiona jestem, pomyślałam. Nagle przede mną pojawił się Lucyfer.

- No,no. Jak się wymyka z domu to się mnie o tym powiadamia. Pamiętaj. Puki ja rządzę na Rylianie masz się mnie słuchać.
- Lucyferku...
- Nie nazywaj mnie tak! - wrzasną.
- Zmieniłeś się.
- Ta!? Co ty nie powiesz.
- Bracie powiem ci tylko tyle. Wypierdzielaj z mojego życia. - powiedziałam i przemknęłam szybko obok niego.
 Rzucał we mnie czarną magią. Głupi. Jestem za zwinna żeby mnie trafił. Doleciałam do jakiś potwornie wysokich wzgórz. Wzleciałam w górę. Szybko znalazłam się nad "falą" chmur.
- Evie! - usłyszałam wołanie Lucyfera.
- Co 'kochanie'? - zaśmiałam się pod nosem.
- Wyłaź że. Ja chce tylko pogadać.
- Ta napewnoo... - nagle zaszedł mnie od tyłu i zakrył mi usta. Trzymał mnie za mocno bym mogła się wyrwać. Ech...
- Siostra. Nigdy ale to nigdy nie będziesz czujna.
~ Wracaj do Rylianu, bracie! ~ wysłałam mu wiadomość telepatyczną.
- Wrócę, ale z tobą.
 Walnęłam go łokciem w brzuch, a on mnie wypuścił i się skulił. Szybko poleciałam. No dobra... Z prędkością dźwięku. Doleciałam do jakiegoś Lasu. Było tam "C z e r w o n o". Innym słowem pięknie! Usiadłam na jednej z gałęzi drzewa. Gdy usłyszałam kroki od razu schowałam się jak najbardziej mogłam. Zobaczyłam Lucyferka. Ech...Nie umie się poddać, pomyślałam. Gdy już odszedł poleciałam poszukać jakiejś żywej duszy. No nie licząc Lucyfera. Zmęczyłam się lataniem więc zleciałam na ziemię i zamieniłam się w wilka. Zaczęłam iść  puki niechcący na kogoś nie wpadłam. Powiedział/a:
-....

<Ktoś dokończy ;p>
< Wyjaśnienia:
   - Lucyfer- mój brat i król planety- Rylian
   - Rylian- planeta z której pochodzę, ale nie chcę o niej pamiętać (masakra)
 A i jak coś to nikomu nie mówię skąd pochodzę, co to Rylian i nie mówię nikomu o Lucyferze i mojej przeszłości ( na razie ;P)

Nowy! Feel!

Partner: brak
Opis wilka: Zabawny, waleczny, trochę złośliwy, przyjacielski, troskliwy

Nowy Szczeniak!

Partner: Za młoda
Opis wilka: mama-Ifus,tata-Picallo,rodzeństwo-Amir i Charlotta

Nowa Demetra!

Partner: szuka
Opis wilka: Jest wariatką,często gada do siebie,jest dobrą wilczycą.

Nowy Szczeniak!

Partner: Za młoda
Opis wilka: mama-Ifus,tata-Picallo,rodzeństwo-Amir i Sundy

Nowy Szczeniak!

 
Poznajcie Amira!
Partner: Za młody
Opis wilka: mama-Ifus,tata-Picallo,rodzeństwo-Charlotta i Sundy

środa, 28 sierpnia 2013

Od Rosalie

Musiałam się przejść.
Wszędzie było czuć rośliny. Rzadko się spotyka tyle roślin w jednym miejscu.
Siadłam nad wodospadem. Jeszcze nie było tam żadnych wilków. Szum wody nadawał temu miejscu niezwykły nastrój. Przeszłam na drugą stronę wodospadu. W tamtą stronę zapuszczają się wilki tylko ciekawe świata, gdyż
reszta uważa, że tam jest już koniec watahy.
A tam jest pięknie:
Przeskoczyłam na szczyt wodospadu. Tam było spore źródło krystalicznie czystej wody rozchodzącej się na dwie strony-na dwa różne wodospady.
Zbiegłam na drugą stronę. Siadłam na kamieniu gdy usłyszałam wycie.
To na pewno była wadera. Poszłam w stronę drzewa, z którego słyszałam wycie.

Popatrzyłam na górę. To była wadera. Zawołałam:
-Hej słyszysz mnie?!
-Tak!
-Co się stało?!
-Nie mogę zejść!
Weszłam w takim razie na górę i pomogłam waderze zejść.
-Jak masz na imię?
- Bella, dziękuję, że mi pomogłaś.
- Nie ma za co.
<Bella?>

poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Nowa! Bella!

 
Witamy !

Nowa! Evie!

Partner: Szuka
Opis wilka: Miła, pomocna, silna wola i charakter, spostrzegawcza, inteligentna, tajemnicza.

Warto z nią się zaprzyjaźnić.

Od Moon - "Szczypta ciszy"

Samotna przechadzka po terenach watahy... Kiedy na swojej drodze wpadałam na jakiegoś wilka starałam się unikać dłuższej pogadanki i wyrwać się na górski szczyt położony tuż poza granicą watahy. Nazwałam je Wzgórzem ciszy. Kiedy wreszcie udało mi się wydostać niepostrzeżenie poza terytorium watahy zaczęłam truchtem biec w stronę wzgórza. Przez jakiś czas miałam wrażenie że ktoś mnie śledzi , obracałam się parę razy i sprawdzałam teren za pomocą magii ale nikogo tam nie było. Po trzecim razie sprawdzania uznałam że po prostu mam jakieś wymyślone zwidy , wzruszyłam ramionami i pobiegłam. Kiedy dobiegłam do podnóża góry , zaparłam się o skały i zaczęłam się wspinać. W połowie drogi pojawiła się skalna ścieżka owijająca górę dookoła. Biegłam wzdłuż niej i kiedy byłam już tuż przed wejściem na szczyt zatrzymałam się. Mój przyjaciel siedział na spróchniałej gałęzi drzewa. Powoli weszłam na szczyt i położyłam się na skale. Marikon jedyny biały kruk na całym świecie usiadł na moim ramieniu.
- Dawno cię tu nie było ... myślałem że o mnie zapomniałaś
- No coś ty o tobie? nie jestem taka jak niektórzy nie zapominam o tych którzy mi kiedyś pomogli
- Już miałem nadzieję - zaśmiał się przyjacielsko a ja trąciłam go lekko łapą
- Czyżbyś miał mnie dość?
- Nie skąd moja droga Moon ciebie nigdy nie będę miał dość jestem twoim przyjacielem do końca twojego życia , a tak właściwie co sprowadza cię w moje skromne progi?
- Ech... wszędzie gdzie nie pójdę ktoś mnie zauważa i zaczyna ze mną gadać chciałam pobyć trochę w ciszy a wiem że tu mogę na nią liczyć
- Naturalnie
Kruk i ja westchnęliśmy głęboko. On czytając mi w myślach siedział cicho na moim ramieniu a ja położyłam łeb na łapach i zamknęłam oczy. Kiedy w końcu zasnęłam kruk osłaniając moje ciało skrzydłami i sprawił że stałam się niewidzialna. Wtedy ktoś wszedł na szczyt góry. Wyczułam jego zapach i rzuciłam się na niego.

<Niech dokończy jakiś basior plisska >

Od Marco do Omegi,Ichigo i Hope

- No dobra,ale chyba nie wyruszysz bez żadnego posiłku ! - powiedziałem - Chodźcie idziemy na polowanie!
Ruszyliśmy w stronę łąki prawdy... Po 15 minutach byliśmy na miejscu.
Na małej polance pasło się małe stadko jeleni. Oddaliłem się od grupy i ruszyłem na największego samca.Powaliłem go na ziemię... Zawlokłem zwierzę na ubocze gdzie czekała na mnie reszta... Upolowali jeszcze 2 sarny i zająca. Gdy się posililiśmy Ichigo powiedział :
- Muszę już iść - to mówiąc przytulił Hope - Do zobaczenia...
- Zaczekaj ! - powiedziałem - A może dla rozluźnienia atmosfery zrobimy sobie wieczorem wspólną kolację? Taka podwójna randka!

Ichigo Zmienił wygląd!

niedziela, 25 sierpnia 2013

Ważne! Wybieramy przywódców stad!

Jeżeli uważasz że masz dość czasu przeznaczanego na korzystanie z komputera i jesteś wierny watasze i możesz poświęcać jej dużo czasu to powinieneś zgłosić swoją kandydaturę!
  Zgłoszenia piszcie pod postem w komentarzach(nie trzeba posiadać konta google, można wybrać anonimowe). Jak to ma wyglądać?
Imię wilka:
Stado którym chce się opiekować:
Kontakt(login na howrse lub email):

Poco to wszystko?
Niedługo pojawią się zadania statusowe i każdy wilk który weźmie w nim udział zwiększy poziom stada i swój, a także przeróżne przedmioty. Mogą być różne walki pomiędzy stadami(ale i tak trzymamy sztamę XD) oraz zadania stadne takie jak: Polowania itd. Co jakiś czas tereny stad będą nawiedzały przeróżne potwory.
Uwaga!Mapa terenów stad w drodze!

Co jeszcze robią stada?
Zdobywają pieniądze za które mogą kupić przeróżne rzeczy, zbierać dusze do kryształów na terenie swojego stada oraz wiele więcej!


sobota, 24 sierpnia 2013

Od Ichigo do Hope, Omegi i Marco


Stanąłem na przeciwko wszystkich.
- Radziłbym się zbierać. - popatrzyłem na nich.
- Ale dlaczego przecież tu...
- Otoczyli nas.
- Ale kto nas otoczył? - zapytała Omega.
- Właśnie chciałem wam to.. - przerwałem ponieważ zza drzew wyszło
kilkudziesięciu sępów.
- Cho**ra! - powiedziałem cicho pod nosem.
Wszyscy przyjęli pozycje do ataku.
- Wyczuli martwego Shezama i szli naszym tropem. - powiedział Marco.
- Dokładnie tak. - wybijaliśmy jednego po drugim,ale nie było końca.
Wreszcie po półgodzinnym zabijaniu przeciwników "szturm" ustał.
- Nie możemy tu zostać.Kto wie co jeszcze może się tu pojawić. -
I wtedy właśnie sobie przypomniałem.Musiałem zwrócić to co pożyczyłem z rodzinnego domu.
- Najpierw zajmijmy się dotarciem do watahy. - powiedziałem,po czym ruszyliśmy.Dotarliśmy w nocy,po czym od razu wszyscy kierowali się do swoich jaskiń.



~~Ranek.


Wstałem bardzo wcześnie.
Przez całą noc nie mogłem zasnąć,a co dopiero zapomnieć o przeszłości którą w sobie kryłem.
O dziwo, kiedy poszedłem nad jezioro zobaczyłem moich towarzyszy ze wczoraj.
- Niech zgadnę,nie mogliście spać w nocy,prawda? - podszedłem do Hope i usiadłem koło niej.
- Muszę dziś znów wyruszyć do piekła. - wadera trochę posmutniała.
- Przepraszam że dziś nie mogę ci poświęcić za dużo czasu... - też zrobiło mi się trochę źle z tego powodu ale po chwili poczułem jak wilczyca wtuliła się w moje futro.


< Reszta? Sorry,ale dopiero wróciłem i nie miałem veny...;p >

piątek, 23 sierpnia 2013

Od Shannel do Omegi

http://i54.photobucket.com/albums/g118/RavenTiana_2006/polar_okami_by_kankakanka.jpg 
 Jak co wieczór siedziałam w lagunie patrząc na zachód słońca. Wydawało mi się takie romantyczne choć byłam sama. Nigdy nie wiedziałam co to miłość rodzina innymi słowy szczęśliwe życie. Zawsze tylko słuchałam rozkazów. Postanowiłam iść spać wcześniej niż zwykle, gdyż chciałam zwiększyć ilość treningu tańca dziennie. Wcześnie rano wyruszyłam z moją wstęgą na polaną. Zamknęłam oczy i zaczęłam tańczyć. Kiedy otworzyłam oczy zobaczyłam jelenia. Wtedy przestałam tańczyć zwykły taniec, a zaczęłam kroki rytualnego tańca śmierci. W ten sposób uśmierciłam jelenia i posiliłam się. Nadal było dość wcześnie. Postanowiłam pójść do laguny. Po drodze przypadkiem zahaczyłam wstęgą o wylot nory Omegi i Hope. Nagle zaspana Omega wyszła cała zaspana i zapytała:
- Co się stało?
Lekko się zaczerwieniłam  i powiedziałam:
- Przepraszam przypadkowo cię obudziłam.
- Nic nie szkodzi i tak miałam już wstawać.
Uśmiechnęłam się i poszłam dalej.Kiedy byłam w lagunie rozpoczynałam taniec na wodzie. Później poszłam na skały i długo myślałam nad moim życiem. Spostrzegłam nadchodzącą Omegę, która spojrzała a mnie i powiedziała:
- Dlaczego jesteś smutna?
- Nie, nie jestem smutna. - Szybko uśmiechnęłam się
Wilczyca poklepała mnie po ramieniu mówiąc.
- Może i nie, ale coś Cię trapi.
-Ech...lepiej nie wspominać to głupie...
- Mnie możesz powiedzieć.- Wadera uśmiechnęła się do mnie.
- Dobrze. Od przybycia tutaj codziennie wieczorem siedzę tu i myślę głęboko w sercu czy kiedyś pojawi się ten jedyny, który mnie pokocha. Czuję się taka samotna mam tylko Ciebie i Hope. Gratuluje Ci i Hope że znalazłyście wasze połówki. Teraz będziemy mieli Cztery Alfy.- Zaśmiałam się przez łzy.
Omega powiedziała:
<Omego?>

Zmiana w Altairze

Zmiana z:
Partner:Szuka

Na:
Partner:Zakochany w Agonii

Od Rosalie do Agoni

-Wybacz. Jestem Rosalie.
-Dlaczego we mnie rzucałaś?
- To długa historia ale nie ma czasu na rozmowy.
-Czemu?
-LUDZIE! UCIEKAJMY!
Biegłyśmy co tchu aż dobiegłyśmy do alf
<Omega,Hope?>

Nowy mieszkaniec watahy!Wodarii!

Od Omegi

Opiekowałam się smokami, na horyzoncie spostrzegłam jakiegoś wilka. Wyszłam przed budynek i zmrużyłam oczy. To była Ifus. Kiedy już do mnie dotarła zapytała:
-Omega, masz jeszcze może jednego ze smoków Wody? Bardzo mi się podobają. Mam wyznaczoną sumę pieniędzy.
-No chyba mam. Chodź ze mną.-powiedziałam i poszłam do Wodnej Gadziej Obory. Po kolei zaglądałam do poszczególnych boksów i w końcu się zatrzymałam przy jednym z nich.-Tu jest taki.
Wadera obejrzała smoczka. Widocznie spodobał jej się.
-Zobacz naszkicowałam kolejne jego stadia.
Pokazałam jej obrazki:
Woda - Wariant 10 - Stadium 2.png
Woda - Wariant 10 - Stadium 3.png
http://wiki.nightwood.net/images/3/35/Woda_-_Wariant_10_-_Stadium_4.png
Woda - Wariant 10 - Stadium 5.png
-Dobrze wezmę go.-powiedziała uśmiechnięta Ifus i wręczyła mi pieniądze. Wyprowadziłam smoczkę i dałam jeszcze kilka podstawowych przedmiotów i trochę mięsa. Ifus wyszła ze smokiem na grzbiecie.
ЖWłaściciel:Ifus
 Woda - Wariant 10 - Stadium 1.png
Imię:Wodorii
Płeć:Samica
Żywioł:Woda
Stadium:Jajko
Urodzony:23 sierpnia 2013 roku

Rozdanie nagród do konkursu!

Skończyłam wysyłać nagrody(oprócz Marriet bo czekam aż zaakceptuje moje zaproszenie do znajomych). Więc sprawdźcie czy na przykład nie macie zarezerwowanej rzeczy na howrse.

środa, 21 sierpnia 2013

Od Rosalie - "Spadająca gwiazda"

Był wieczór. Siedziałam przed norą, gdy zobaczyłam spadającą gwiazdę.
Pomyślałam, że powinnam wymyśleć choć jedne marzenie.
-Chciałabym poznać jakiegoś miłego i romantycznego basiora...- wyszeptałam- choć jednego. Ja nie jestem wybredna.
Następnego ranka.
Szłam przez Las Białych Kwiatów w stronę łąki.
Coś poruszyło się w Krzakach forsycji.
Odruchowo się cofnęłam. Kwiat mi we włosach zwiędł i  wypadł
Strasznie się przestraszyłam.
Nie miałam pojęcia co zrobić.
Odsunęłam gałązkę i zajrzałam za krzak.
Ku mojemu zdziwieniu tam był basior polujący na jelenia.
-Czy tam podejść czy nie?- myślałam gdyż basior wyglądał groźnie.
Wreszcie odważyłam się podejść.
-Hej.
<Blade, prosze>

Od Diary do wszystkich

- Jeszcze nigdy nie byłam w watasze aż tak długo ! Rzekłam
- A dlaczego? Zapytała Omega
- No już Ci mówię. Kiedy byłam maluteńka wszyscy traktowali mnie bardzo srogo, już nawet czuję ten ból. Wstąpiłam do innej wataszy z nadzieją, że ktoś mnie przyjmie. Nagle podeszła Para Alfa i zapytała "Kim jesteś, proszę opuść to stado! Biednych i nowych tu nie przyjmujemy. Już nie mamy miejsc dla bezdomnegych wilków" Rozpłakałam się, byłam głodna i wychudzona, a malutka istota nie umie polować. Gdy zobaczyłam swoich kolejnych zbawicieli, przyjęli mnie !
- To dlaczego mówisz, że czujesz ten ból? Przerwała Omega.
- Nie przerywaj, a dowiesz się wszystkiego. Miałam zostać następczynią Pary Alfa ! Jednak już na pierwszy rzut oka widać było, że coś jest nie tak. Oni poprostu chcieli mnie zjeść ! To była Wataha Złych Wilków. Na dodatek to zetcknięcie z człowiekiem ! Prawie by mnie zastrzelił i zostałaby ze mnie mokra plama! Ale moje prawdziwe zbawienie czekało tutaj ! ;)
- To takie smutne.
- Dobrze choćmy już zaczęło się robić bardzo chłodno.
<niech ktoś dokończy>

Od Ifus do Picalla

Gdy doszliśmy powiedział że mu kogoś przypominam. Nagle mnie oświeciło!
To mój dawny chłopak! Powiedziałam-nareszcie cię znalazłam! Czemu uciekłeś!

-Oh, to długa historia. Zapytałam się jego-Czy znowu będziemy parą!

On odpowiedział -Tak!

Od Trisi do Amira

- Bo...Nie, nie mogę ci tego powiedzieć.
- Niby dlaczego? - spytał.
- Nie zrozumiesz tego. - powiedziałam smutnym głosem.
- Zrozumiem.
- No dobra. Może i zrozumiesz ale mnie będziesz przez to omijał dużym łukiem. - miałam nadzieję że z tego wybrnę...
- No powiedz.
- Zakochałam się w tobie. - powiedziałam prosto z mostu.

<Amir jak na to zareagowałeś? >

Od Agonii do Wszystkich

Jak codziennie spacerowałam sobie po Lesie Białych Kwiatów. Rzadko kogoś spotykałam. Czułam jakby wszyscy mnie omijali. Czy naprawdę Omega i Hope miały racje? Czy ja tu naprawdę pasuje? Usiadłam na kamieniu pod drzewem wiśni. Jak zawsze na takich spacerach myślałam nad poprzednim dniem i nad tym co zrobię dnia tego i następnego. Wiatr wiał spokojnie, a jedyne co było słychać to śpiew ptaków. Jednak spokój szybko został zakłócony. Dostałam czymś w głowę i bynajmniej nie był to liść.
-Ał! - krzyknęłam z bólu.
Spojrzałam na ziemię. Leżał na niej kamień.
-Kto to rzucił? - zapytałam.
Nie usłyszałam żadnej odpowiedzi poza kolejnym kamieniem. Tym razem walnął mnie w łapę.
-Kurczę kto to jest?! - nie wytrzymałam - Pokaż się!
Znów nastąpiła głucha cisza. Wiatr zawiał niepokojąco. Zeszłam z kamienia. Stałam i bacznie obserwowałam.
-Uwaga! - usłyszałam krzyk po czym padłam na ziemię.
Coś na mnie spadło. Było ciężkie, ale nie był to kamień.
-Ej! Czemu na mnie spadłeś?! - zapytałam próbując się podnieść.
-Przepraszam. - powiedział "ktoś" wstając.
Był to wilk.
-Co ty tu robisz? - znów zadałam pytanie.
-Eee... Ja....
< Niech ktoś dokończy :) >

Nowy wygląd Kiby!!

WOW!
Kiba zmienił wygląd!
( Wykonał obrazek SAM !!)

Rozwiązanie konkursu!

Każdy dostanie jakąś nagrodę!

Pierwsze miejsce zajęła Ifus!
Punkty:
-Wykonanie:6/10
-Ilość:2/2
-Pomysłowość:9/10
Bonusy:
-duża ilość obrazków +2 punkty
-komputerowe wykonanie +2 punkty
Razem:21 punktów 
Zdobyła: 
-250 sperarów
-tego konika:KLIK
-Strzała Artemidy

Drugie miejsce zajęła Blue i Eligia!
 Punkty:
-Wykonanie:10/10
-Ilość:1/2
-Pomysłowość:5/10
Bonusy:
-komputerowe wykonanie:+4 punkty
Razem:20 punktów
Obie zdobyły po:
-200 sperarów
-Czarną Orchidee

Trzecie miejsce zdobyła  Moon!
Punkty:
-Wykonanie:6/10
-Ilość:1/2
-Pomysłowość:8/10
Bonusy:
-komputerowe wykonanie:+2 punkty
-duża ilość głosów:+1 punkt
Razem: 18 punktów
Zdobyła:
-tego konia Łatę
-150 sperarów

Czwarte miejsce zajął Itachi!
Punkty:
-Wykonanie:6/10
-Ilość:1/2
-Pomysłowość:6/10
Bonusy:
-komputerowe wykonanie:+2 punkty
-Duża ilość głosów:+1 punkt
Razem:16 punktów
Zdobył:
-100 sperarów
-Opal

Czwarte miejsce zajęła Angua!
Punkty:
-Wykonanie:8/10
-Ilość:1/2
-Pomysłowość:4/10
Bonusy:
-duża ilość punktów w głosowaniu:+1 punkt
Razem:14 punktów
Zdobyła:
-75 sperarów
-Muśnięcie Filoesa
-konik Pielgrzyma

Szóste miejsce zajęła Marriet!
Punkty:
-Wykonanie:4/10
-Ilość:1/2
-Pomysłowość:6/10
Bonusy:
-brak
Razem:11 punktów
Zdobyła:
-50 sperarów
-uzda szyta na miarę

Siódme miejsce zdobyli Vaco i Sonea!
Punkty:
-Wykonanie:4/10
-Ilość:1/2
-Pomysłowość:5/10
Bonusy:
-brak
Razem:10 punktów
Zdobyli:
-50 sperarów
-najlepsze podkowy


 Gratulujemy!

♥URODZINY WATAHY♥

♥Dziękujemy wam za to że byliście z nami. Za to że to dzięki WAM jesteśmy na tak dobrej pozycji wśród innych watah. Za to że w tak krótkim czasie osiągnęliśmy tak dobry wynik jak inne watahy w kilka lat . Za to że jesteśmy razem. Jesteśmy dumne z naszej watahy i jej członków.  Staliśmy się jedną wielką rodziną.♥
♥Dziękujemy z całego serca.♥

Od Hope Do Ichigo Omegi i Marco

Uśmiechnęłam się i zaczerwieniłam lekko.
-Tak...-powiedziałam cicho z uśmiechem. Omega  też się do mnie uśmiechała.-Nie rozumiem jednej rzeczy...
Dlaczego się o to mnie spytałaś?
- Tak jakoś.-odpowiedziała.
Poszłyśmy dalej. Szłam zamyślona. Myślałam o nim. O Ichigo. Jak się poznaliśmy i jak dobrze się razem bawiliśmy.O tej chwili gdy powiedział mi że mnie kocha...
-Hope? Wracaj na ziemię!-powiedziała Omega ze śmiechem. Nawet nie zauważyłam że już doszłyśmy na miejsce.
Była tam grupka jeleni.
-O!- krzyknęłam.
-Ciiii!-uciszyła mnie Omega.Upolowałyśmy jelenia i poszłyśmy z powrotem w miejsce gdzie się rozdzieliliśmy z Ichigo i Marco.  Oni upolowali dwie sarny. Pod wieczór po kolacji siedzieliśmy przy ognisku. Omega spała leżąc wtulona do Marco. Ichigo gdzieś poszedł.
Po godzinie przyszedł do nas , stanął naprzeciwko mnie i powiedział :
<ICHIGO DOKOŃCZ>

wtorek, 20 sierpnia 2013

Od Omegi do Marco, Hope i Ichigo

-Marco...-rzuciłam mu się na szyję.-Nawet nie wiesz jak się cieszę!
Po mojej twarzy ciekły łzy szczęścia. Oprócz ulgi i radości czułam coś jeszcze...strach?
-Gdzie jesteśmy?-zapytał Marco.
-W lesie niedaleko terenów watahy.-powiedział Ichigo.
-Musimy zapolować.-powiedziała Hope. Wszyscy byli bardzo wychudzeni, więc przyjęli tę propozycję jednogłośnie.-Ja pójdę z Omegą, a wy pójdziecie razem.

***
-Może zadam głupie pytanie, ale muszę wiedzieć. Ty i Ichigo...no wiesz....jesteście parą?-zapytałam się Hope.
 -...
<Hope?>

Od Kiby do Blue

Wydaje mi się, że to skutek tego nieba. Tak, na pewno! Zresztą
to była Jasna Noc. Noc, w której dzieją się rzeczy nadnaturalne.
W tym czasie gwiazdy i inne ciała niebieskie uwalniają moc i energię
zdobywaną i gromadzoną przez rok, aby potem przekazać ją komuś
lub czemuś. Np. Drzewo Życia, jego żywica uzdrawia, a soki leczą.
Jednak tym razem niebiosa postanowiły zrobić coś nieco innego.
Pewnie miały inny cel, ale to było przeciążenie... Tak, przeciążenie.
Teraz termin trochę się przesunął, z tą nocą, więc miały zbyt dużo
(gwiazdy) energii. Spojrzałem w górę, zobaczyłem tylko wielką
 galaktykę wirującą nade mną. Potem wszystko zaświeciło mocniej...
Delikatne smugi światła wchodziły we mnie. Nagle ogromny błysk
skupił wszystkie światła na mnie. To było przeładowanie...
Pamiętam, że nagle ziemia pode mną zaświeciła... Potem moje oko
zaczęło mnie palić i mocniej się świecić. Nagle cały zapłonąłem.
Poczułem siłę, wszystko było ciemne, nawet niebo. Tylko nie ja...
I nagle znów było tak, jak wcześniej... Chyba tylko ja nie powróciłem
do dawnej formy...

Od Shanel do Ifus

Pluskałam się w lagunie przed moją jaskinią, obserwując zachód słońca. Kiedy zapadał zmrok zobaczyłam wilczyce wysoko na skałach. Na początku nie zwracałam uwagi na nią, ale po jakimś czasie gdy zrobiło się zimno. Wskoczyłam na skały i stojąc za wilczycą wpatrującą się w horyzont zapytałam:
- Kim jesteś?
- Jestem Ifus, ty jesteś Shanel czyż nie?
- Tak, owszem. Wiesz że masz wielki dar czytania w myślach, jest dosyć rzadki. Mądry wilk wie, że informacje wyczytane w cudzych myślach zostawić dla siebie, gdyż przyznawanie się do nich może wywołać w kimś gniew, ale mnie to nie przeszkadza. Może przenocujesz u mnie robi się mroźnie?- Uśmiechnęłam się do wilczycy ona odwzajemniła uśmiech i powiedziała:

Od Amira do Trisi

Po tym jak obudziła mnie ruszyłem za nią . Nie wiem czemu, możliwe że z ciekawości.
-Śledzisz mnie ?-zapytała.
-Możliwe- zaśmiałem się.
-Czemu ?
-Chcę się czegoś dowiedzieć.-Podeszłem do niej bliżej i usiadłem.
-Czego?-była trochę zdezorientowana.
-Czemu uciekłaś ? Nie nakrzyczał bym na Ciebie ani bym Ci nic nie zrobił- powiedziałem.
-...

sobota, 17 sierpnia 2013

Od Trisi do Amira

Od paru dni należę tu do watahy, a jeszcze nie znam terenów. Więc postanowiłam się przejść po lesie. Nic szczególnego nie znalazłam, ale jednak dobrze ukryta jaskinia mnie zaciekawiła. Postanowiłam że wrócę tu jutro bo się już ściemniało więc zaczęłam wracać do swojej nory. Wracałam ścieżką, wtedy zobaczyłam śpiącego wilka, a może on.... Odpędź te myśli, powiedziałam cicho. Podeszłam do niego i szturchnęłam go. Zaczął się budzić.
- Kim jesteś? - spytał ospałym głosem.
- Jestem Trisia, a ty?
- Amir. Po co mnie obudziłaś? - spytał.
- Miałam złe przeczucie...
 Zauważyłam że przy każdej mojej wypowiedzi serce mi waliło jak oszalałe no i może lekko trząsł mi się głos.
- Aha.
- Ja idę cześć. - powiedziałam po długiej ciszy
 Poszłam w stronę swojej nory. Gdy byłam blisko usłyszałam szelest. Odwróciłam się i wtedy ujrzałam sylwetkę wilka.

<Dokończy ktoś?>

środa, 14 sierpnia 2013

Spadające gwiazdy!

Jak i w prawdziwym życiu tak i u nas spadają gwiazdy. Ale myślicie pewnie że dwie, trzy, nie więcej. Wcale nie! Od wczoraj do końca sierpnia z nieba będą spadały tysiące gwiazd. To rak zwane perseidy! Nie wiesz co to? Kliknij na >TEN i TEN  tekst i dowiedz się!
Obejrzyj również ten film pod spodem:
A jak je zobaczyć?
Wystarczy wyjść gdzieś poza światło latarni, domu i oczywiście poczekać na noc. Można (jak to zrobiła Omega) wziąć leżak i koc i rozgościć się (z latarką w ręku do odstraszania duchów i odnalezienia domu przed świtem i bez niczyjej pomocy). Wystarczy potem odnaleźć DROGĘ MLECZNĄ(tam gdzie gwiazd jest tak dużo że aż biało) i cierpliwie się wpatrywać.
A tu spadająca perseida:

Oficjalna lista konkursowiczów!

Lista:
-Marriet:KLIK
-Blue:KLIK
-Moon:KLIK
-Vaco:KLIK
-Itachi:KLIK
-Sonea:KLIK
-Angua:KLIK
-Eligia:KLIK


Jeżeli kogoś pominęłam to proszę napisać w komentarzu(nie trzeba mieć konta na google, można anonimową). Należy wtedy podać imię wilka i link do obrazka. Umieszczam jeszcze ankietę która pomoże mi i Hope wyłonić zwycięzców. Wyniki zostaną ogłoszone w piątek lub w sobotę(16 lub 17 sierpnia)!
POWODZENIA!


Od Amir do ?

Dołączyłem dość spory czas temu ale nie poznałem jeszcze wiele wilków. Do tej pory oswajałem sie z wiadomością że gdzieś mnie chcą.
Teraz ruszyłem do lasu. Myślałem, że tam kogoś spotkam. Lecz moje plany legły w gruzach, nikogo nie było. Zmęczony położyłem się pod drzewem i usnąłem. Ktoś zaczął klepać mnie po łapię. Otworzyłem oczy. Było dość ciemno. Nie mogłem rozpoznać kto to był.
-Kim jesteś ?-zapytałem śpiącym głosem.
<Ktoś dokończy?>

niedziela, 11 sierpnia 2013

Koniec zgłaszania prac do konkursu!

Jej! Nie widziałyśmy, że będzie tak dużo obrazków! Oficjalną listę uczestników poznacie we wtorek. Trzymajcie kciuki!

Nowa! Rosalie!

Rosalie, witamy!

Partner:zakochana w Vaco
Opis wilka:Dzieciństwo spędziła w innej watasze a przybyła tu z siostrą
Cieszy sie że może dołączyć

Od Diary do wszystkich: C.D "Dom"


C.D tego KLIK
Myślę, że spasowałam w tym stadzie, ale dalej nie wiem co
wystraszyło moją zdobycz. Wyczułam wroga... sierść napuszyła się
na znak, że jest tu ktoś bliski, a zarazem obcy. Oddaliłam się od
grupy, ale na chwileczkę. Patrzę, a tam lusterko-małe, białe, obce?
Coś tu nie pasowało. Nagle zobaczyłam swoje wilcze odbicie, a
potem moich zmarłych rodziców ! Niestety oni mnie nie widzieli, lecz
słyszeli. Pogadałam z nimi i nagle... Lusterko znikło! Musiałam o tym
 jakoś zapomnieć. W końcu nie należy patrzeć w przeszłość.
-Karteczka ! - rzekłam po czym wzniosłam pysk ku pniu drzewa i zerwałam świstek.
Napisane tam było: "Nie zapomnimy Cię córciu. Obok pewnie
zobaczysz świnię, jelenia oraz dzika. Podziel się królewskim
jadłem z watahą. Musisz jednak uważać. Blisko Watahy chodzi
człowiek. Nie zbliżaj się do niego za Chiny ! Imię jego to Nathan.
Nie sprawiaj sobie bólu i nie myśl o tym. Bariera jest silna. Kochająca mama i tata, Do Diary" To, dlatego moje wilcze myśli mi wskazywały
wroga a zarazem osobę znaną! To człowiek ! Po czym poleciałam do grupy.
Lusterko:

Karteczka:


<Niech ktoś dokończy!>

Od Marco do Omegi, Hope i Ichigo


- W takim razie stawaj do walki ! - Syknąłem
- Kundle !! marnie się to dla was skończy! - Odwarknął Shezam
Razem z Ichigo stanąłem na przeciwko wroga.. Walka się zaczęła,byliśmy dwóch na jednego a jednak z ledwością utrzymywaliśmy się na łapach.. Shezam przeciął mi pysk. W jednej chwili poczułem smak krwi a zaraz po tym poczułem że rosnę... Chciałem coś powiedzieć ale mój głos się zawiesił... Stałem się ogromnym wilczym demonem.. Z pyska i oczu płynęła krew a ostre jak brzytwy pazury,wypełniły się jadem... Nie widziałem innych widziałem tylko strumienie krwi wypływające na posadzkę,oraz rozwścieczony wzrok Shezam'a.. Po chwili ujrzałem również Ichigo który zacięcie walczył... Podszedłem do Hope i Omegi i jednym ruchem,bez trudu rozerwałem kajdany.. Teraz we czwórkę nacieraliśmy na wroga... Shezam stawał się coraz słabszy... Zadałem mu potężny cios w brzuch,po czym usłyszałem szum w uszach i straciłem przytomność...
****
Gdy się ocknąłem,byłem już normalnym wilkiem. Leżałem w jakimś lesie,a obok mnie klęczała Omega...Po sekundzie zobaczyłem też Hope i Ichigo...
Chciałem o coś zapytać ale Omega mi przerwała :
- [...]
<Dokończcie ^.^>

Nowi! Asulla! i Ifus!

Witamy Asullo!

Partner:Szuka przyjaciela do zabaw
Opis wilka:Mała wilczyca z złotą sierścią. Lubi zabawy. Bardzo mądra jak na swój wiek.

Witamy Ifus!
t1w4.jpg
Partner:Picallo
Opis wilka:Waleczna, zwinna, mądra, ładnie śpiewa, silna , wysportowana , Tajemnicza , dumna , zagadkowa , romantyczna, uwodzicielska,

czwartek, 8 sierpnia 2013

Od Diary do Wszystkiech:"Dom"

Jestem w tej watasze nowa, dopiero tu przybyłam i myślę, że będzie fajnie. Jako łowca postanowiłam upolować coś na dobry początek. Nie miałam pomysłu jaką zwierzynę dopaść. Nachodziły mnie myśli typu "Człowiek" lecz to za duże ryzyko, z resztą w tej okolicy nie ma żadnego.
Postanowiłam, że najprostszą ofiarą jest jeleń. Kiedy wypatrywałam idealnego kąska, coś mi go spłoszyło, a ja momentalnie rzuciłam się w pościg za zdobyczą. Niestety zdążył uciec. I jak teraz pokazać reszcie jaka jestem waleczna i że potrafię upolować coś mimo pierwszego dnia, minut w tej wspaniałej watasze?
<Omego?>

Nowe waderki!!! Luna, Sakura i Diara!

Luna! Witamy!
Partner:nie szukam
Opis wilka: jest niebezpieczna lecz czasem miła ma białą sierść lubi muzykę i ukończyła szkolenie na zabujcę

Sakura!Witamy!
Partner:Marzy o tym by mieć kochającego partnera..
Opis wilka:Samotna wilczyca kochająca ciszę i święty spokój.Jej rodzina zginęła w wojnie a ona została sama.

Diara!Witamy!
Partner:Szukam
Opis wilka:Jestem wilczycą, która szkoli się na łowcę. Mój żywioł to Powietrze. Inni mówią, że jestem złem wcielonym jednak widać dobrze mnie nie poznali. Moim ulubionym miejscem jest Las Białych Kwiatów, zawsze mogę tam odpocząć po dniu, przemyśleć kilka rzeczy. Lubię skakać po wodzie, pływać, malować, polować i śpiewać

środa, 7 sierpnia 2013

Od Ichigo do Hope Omegi i Marco

Obudziłem się zaraz obok Marco i innych.
Nie wiedziałem gdzie jestem,dopiero po paru minutach mój
wzrok wracał do normy.
Wstałem,ale za daleko nie mogłem iść.
- Co jest ? - dopiero teraz zauważyłem że moje nogi są skute kajdanami.
- Cholera jasna ! - krzyknąłem,po czym popatrzyli na mnie inni.
Widziałem Marco siedzącego obok Omegi.
- Czyli jednak czar został zdjęty. - powiedziałem cicho.
Podszedłem do Hope.
- Cieszę się,że nic ci nie jest.Myślałem że... - przerwałem.
- To Shezam nas uwięził. - powiedziała Omega.
- Czyli jednak nie przepadł...niech to szlag.  - Nagle ktoś wszedł do pomieszczenia,gdzie byliśmy uwięzieni.
- No proszę, czyli jeszcze wy wpadliście tutaj?
- Niech cie szlag. - przekląłem.
- Kiedyś się doigrasz draniu. - Powiedział Marco.
- Zobaczymy. - Zaśmiał się szyderczo.Momentalnie chciałem rozerwać łańcuchy i rzucić się na kraty by rozszarpać go na strzępy.
Wszyscy próbowali się uwolnić od krepujących więzów.
- Nie dacie rady.Te łańcuchy są zaklęte moją mocą.
- Skoro uważasz,że jesteś taki silny,stoczmy pojedynek.
- Chcesz być martwy? - zapytał.
- Lepsze to od twojego ględzenia. - odezwałem się sarkastycznym głosem.
- Jeżeli wygram, wypuścisz ich wszystkich.
A jeżeli przegram, zabijesz mnie, a moja dusza będzie należeć do ciebie.
co ty na to? - spytałem.Na twarzy pojawił mi się uśmiech.
- Nowy sługa? Hmm...twoja moc może się na coś zdać,więc już teraz mów do mnie "Panie" - Po całym pomieszczeniu rozległ się śmiech.
- Ja też się chętnie dołączę. - Powiedział Marco z pewnością siebie.
- Dwoje sług w na raz? Kusząca propozycja...
[Reszta? ;p Dawaj Marco,damy mu popalić xd]

wtorek, 6 sierpnia 2013

Od Marco do Ichigo, Hope i Omegi

Byliśmy wyczerpani,ale mimo to biegliśmy ile sił w łapach... Nie wiedzieliśmy co się stało z Omegą i Hope.. Byłem zły na siebie że zamiast odpoczywać i zajmować się Omegą wdałem się w jakąś głupią bójkę z Ichigo.. Biegliśmy dalej a ja robiłem się coraz bardziej zmęczony..W oddali zamigotał kontur wieży..
- Musimy dalej biec ! - zawołałem..
W końcu dotarliśmy pod wieżę..
- Szybko nie mamy czasu! musimy się tam dostać! - powiedział Ichigo.
Znaleźliśmy drzwi które o dziwo nie były strzeżone i weszliśmy do środka.
Błądziliśmy krętymi uliczkami wieży gdy nagle ujrzeliśmy to czego szukaliśmy : Kamień z wieży cieni... Podbiegłem do niego i chwyciłem go.. To był błąd.. Ściany budynku zaczęły się zbliżać a z sufitu spadały wielkie odłamki skalne..
- Uciekamy ! - Zarządziłem i począłem biec w stronę wyjścia... Nagle kamień rozjarzył się bursztynowym światłem,poczułem ból w klatce piersiowej i straciłem przytomność.. Gdy się obudziłem leżałem obok Omegi.. Tak więc czar został zdjęty! chciałem się podnieść lecz dopiero wtedy ujrzałem gdzie jesteśmy...  Moje łapy były skute kajdanami.. Po raz kolejny uwięził nas Shezam..
<Dokończcie>

Wróciłam!

Wróciłam od babci i znów mogę opiekować się watahą!
Życzę też wam, szczęśliwych i pogodnych, a przede wszystkim udanych wakacji.
Wasza Omega...

sobota, 3 sierpnia 2013

Uwaga!Ważne!

Po pierwsze, nie będziemy mogły za często wchodzić na watahę ponieważ:
-Hope nie ma internetu,
-Omega jest u babci;

Po drugie przedłużamy konkurs o 1 tydzień.

piątek, 2 sierpnia 2013

Od Agoni do Redeona i Electry:C.D

 <C.D tego KLIK>
-Wodnego smoka? - zapytał zdziwiony - Kim ty w ogóle jesteś?
-Oj, przepraszam. Gdzie moja kultura. Jestem Agonia. - przedstawiłam się.
-Miło mi.  - uśmiechną się - Ja jestem Radeon.
-Więc szukasz tego smoka? - ponowiłam pytanie.
-Nie. Co tu właściwie robisz?
-No właśnie, dobre pytanie... Chciałam poszukać smoków by móc się lepiej opiekować tymi z watahy.
Usłyszałam w oddali szelest. Po chwili Rodeon też go usłyszał. Spojrzałam na pobliskie krzewy. Podeszłam do nich. Gdy byłam 10 centymetrów przed krzakiem... Łup! Wskoczył na mnie jakiś wilk. Był biały w zielone wzory, Jednak zamiast zadać jakiegoś pytania z cyklu "Kim jesteś?" czy "Co tu robisz?" lub mnie zaatakować ten wilk tylko się śmiał.
-Hahaha! No proszę! Hahahaha! Ile wilków tutaj przychodzi! - śmiał się dalej.
-Jestem Electra - przedstawił się.
-Ja jeste... - zaczął Radeon, ale Electra mu przerwała.
-Wiem, wiem! Wszystko słyszałam. Słyszałam też że szukacie smoków. Prawda?
-Tak, ale nie wiem czy Radeon...
-Też szukam. Bardzo lubię smoki. To takie piękne zwierzęta.
-Też tak sądzę - wtrąciła się Electra - A może byśmy tak razem ich poszukali?
-Dobry pomysł. Może byśmy nazwali się "Poszukiwaczami Smoków"? - zaśmiałam się.
-Na początek może być, ale to takie zbyt... Banalne - uśmiechnął się czarno zielony wilk.
-A może by... - zaproponowała biało zielona wilczyca.
<Electra co zaproponowałaś?>

czwartek, 1 sierpnia 2013

Nowa Clisea!

Witamy!

Partner:Szukam
Opis wilka:kiedyś mieszkała w wiosce z rodzicami i jej siostrą Neo przyszła wtedy wioska różowa (ona była z fioletowej) i zabiła jej rodziców. Clisea z płaczem uciekła w las a Neo także uciekła ale Clisea nadal jej szuka.

Nowa!Electra!

Witamy!

Partner:podkochuje się w Redeonie
Opis wilka:czasami miła , lubi przebywać w lesie smoka i gapić się na tamtejsze gady .

Od Agoni do Redeona:"Poszukiwacze wodnego smoka"

O Lesie Smoka mówiło mi już wiele wilków z watahy. Powiadali że jeśli tam wejdziesz możesz zginąć i że mieszkał tam smok wody. Oczywiście nie powinnam mieć problemów z przebywaniem tam. W końcu ja zmieniam się w smoka. Przed wejściem do lasu spojrzałam czy nikt nie patrzy. Byłam tu tylko ja. Przemienię się, gdy spotkam jakiegoś smoka. Wkroczyłam na teren zakazany. Czemu ja to właściwie robię? Z każdym krokiem mój strach się powiększał. Każdy szelest niepokoił mnie coraz bardziej. Ale przecież chciałam zobaczyć tego smoka! Usłyszałam wycie. Na początku pomyślałam że ktoś z watahy mnie szuka, ale gdy się odwróciłam ujrzałam...
Dracolupsy. Pół wilki, pół smoki. Czego one ode mnie chcą? Błędem byłoby uznać że to prymitywne stworzenia. Ich społeczność jest równie rozwinięta jak u wilków. Było ich dokładnie trójka. Jeden z nich nie miał jednego oka.
-Co wy tu robicie? - zapytałam zaniepokojona.
-My szukać starego smoka wody. Ważniejsze jest co ty tu robić. - powiedział bezoki Dracolups.
-Tak, tak! - krzyknął jego towarzysz.
-Ja też szukam draco wody. - odpowiedziałam.
-Nie, nie! Ty już nie będziesz szukać smoka wody! My to zrobić za ciebie! - powiedział trzeci kręcąc swoim kościanym ogonem.
-Nie, zrobię to sama, albo wspólnie.
-Nie, nie! Biały lupus* niech nie zadaje sobie trudu! Będę szukał draco chodź mam tylko jedno oko!
-Nie! Zrozumcie że mam ochotę na poszukiwania! - warknęłam.
-Tak, tak! W takim razie biały lupus będzie musiał z nami walczyć! - krzyknęli wspólnie, po czym mnie zaatakowali.
Odrzuciłam ich po czym wstałam. Nacierałam na nich z całej siły. Udało mi się powalić jednookiego. Zaczęłam go dusić, ale był zbyt silny. Odrzucił mnie i uciekł razem ze swoimi towarzyszami.
-Biały lupus, zobaczysz! Jeszcze się spotkamy - krzyczeli uciekając.
Odetchnęłam. Gdy odwróciłam się by pójść dalej w głąb lasu ujrzałam przed sobą czarnego wilka. Jego futro było całe w dziwne zielone wzory. Nosił zielone okulary. Patrzył na mnie z wyraźnym zdziwieniem. Kto to jest?
-Ty też szukasz smoka? - powiedziałam pierwsze co przyszło mi do głowy.
*lupus - Dracolupusy mówią gatunki zwierząt po łacinie.