środa, 16 stycznia 2013

Od Lutri


Przechodziłam lasem. Nagle z krzaków wyskoczyła Blue polowała na sarnę.W końcu stanęła przez chwile patrzałyśmy na siebie,w końcu powiedziała:
-Hejka, co porabiasz?
-nic.
-chcesz ze mną polować?
-tak radośnie odpowiedziałam.
Wolnym tempem poszłyśmy przed siebie.Po krótkim czasie doszłyśmy na łąkę.Nie wyglądała tak jak zwykle, było jakoś inaczej.Wszystko było szare i ponure. Blue pobiegła na środek łąki, a ja czułam że coś jest nie tak.Ona zobaczyła zająca.Patrzyłam na nią.Po chwili zaszeleściły krzaki,odwróciłam
się a tam kłusownik ze swą nastawioną strzelbą.Przestraszyłam się bo stał prawie obok mnie.celował prosto w polującą Blue.Próbowałam ją ostrzec ale nie usłyszała.Kłusownik strzelił prosto w nią.JA jednym drapnięciem zadrapałam jego szyję a on uciekł.Jak najszybciej pobiegłam do Blue ,została postrzelona w biodro .Wzięłam liść i otarłam jej ranę.
[Blue dokończ]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Test