piątek, 4 stycznia 2013

Od Kła.:Ciąg dalszy:.


.:Ciąg dalszy:.
Był już wieczór.Po dłuższym czasie wpatrywania się w Moon z za krzaków postanowiłem do niej pójść. Wstałem i cichym krokiem zbliżałem się do niej lecz usłyszała mnie. Myślałem że znów mnie zaatakuje lecz nie , ona tylko odwróciła głowę i spojrzała na mnie swoimi pięknymi, błękitnymi oczami i nic nie powiedziała.Postanowiłem usiąść obok niej , nadal nic nie mówiła. Patrzyliśmy na księżyc i gwiazdy wtedy powiedziała:
-Często przychodzę tu i rozmyślam nad każdym następnym krokiem jest to jedyne miejsce w którym mogę się wyciszyć i uspokoić.
-To naprawdę piękne miejsce-powiedziałem
-Tej nocy rozmyślałam o tym co wczoraj mi powiedziałeś.
-Ja też o tym długo myślałem-dodałem
-Ja też chciałabym ci coś powiedzieć
Spojrzała mi w oczy i powiedziała
-Kocham Cię ....
Położyliśmy się w blasku słońca przytuliła się do mnie i zasnęła
Byłem szczęśliwy

Ciąg dalszy dopisze Moon ....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Test