czwartek, 17 stycznia 2013

Od Blue (dokończenie opowiadania Lutri)


Otworzyłam z trudem oczy i rozejrzałam się. Lutria stała nade mną i przyglądała się.
-Już lepiej? - spytała niespokojnie, a ja nie byłam w stanie odpowiedzieć. Starałam sobie przypomnieć co się stało, nie umiałam pozbierać własnych myśli. Zamknełam oczy i otworzyłam je szerzej by pozbyć wirowania w głowie. Próbowałam wstać lecz Lutria wbiła mnie do ziemi. Wtedy poczułam okropny ból i dopiero wtedy wiedziałam co się wydarzyło. Jeszcze raz chciałam wstać, znów zatrzymała mnie.
- Siedź! - powiedziała tonem którego nienawidzę, na co ja cicho warknęłam. Będzie mi tu rozkazywać.
-Dzięki...że mnie uratowałaś, ...ale daj mi teraz ws..wstać - wydusiłam.
- Dobrzę, ale pomogę ci dojść do domu.-powiedziała znów tym samym tonem, a ja z racji że już lepiej się czułam prychnęłam lekceważąco, tak aby nie usłyszała.
-Musisz uważać na myśliwych, Blue. - mówiła gdy szliśmy.
-Dałabym sobie radę prędzej czy później.....- szepnęłam do siebie. Siostra usłyszała - Oczywiście, Blue zawsze da radę. Zapomniałam że ty jesteś Blue Ama- odepchnęłam ją by nie mogła dokończyć. -Nie nazywaj mnie tak! - przerwałam jej sarkazm. Do watahy wracaliśmy już w milczeniu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Test