niedziela, 31 marca 2013

Od Sashy


"Przemiana"
To był piękny ranek. Czułam powiew wiatru. A w lesie widziałam jasne światło. Tam poszłam. Zbliżyłam się.
- Chodź tu!-wołały głosy.
Poszłam. Zagłębiłam się w światło i zobaczyłam tysiące wilków. A największego okrywał długi "płaszcz". To właśnie on powiedział:
- Chodź tu, a będziesz niezwykłą!
Zaparłam się, ale wilk warknął, wywołując wichurę, która przyprowadziła mnie bliżej. Wilk wymruczał coś pod nosem i spojrzał na mnie, a wtedy oczy zaświeciły mu na zielono. Talizmnan na jego szyi również. Zaczarował mnie-ja poczułam, jakby mnie hipnotyzował. I kiedy odzyskałam świadomość, poczułam się dziwnie. Leżałam w lesie. Popatrzyłam na swoją łapę. Futro błyszczało się dziwnie. I nagle spojrzałam w tył, chcąc sprawdzić, co ruszyło się w zaroślach. Zamiast tego, na swoich plecach ujrzałam piękne, duże, białe skrzydła. Jak się ucieszyłam! Przedostałam się przez las i skoczyłam ponad wodospadem, ponad rzeką w przepaści. Leciałam! Przemienił się wtedy mój wygląd, moje zachowanie... mój charakter. Ale wciąż byłam tą samą, nieśmiałą Sashą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Test