Wróciłam ze straży.Weszłam na polanę przed swoją norą.Pierwsze co mnie uderzyło to brak śpiewu ptaków.Na polankę wbiegła Efra.
Na grzbiecie niosła małego zranionego smoka.
-Omega!Jesteś już!-podbiegła do mnie i zniosła z grzbietu smoczka.
-Skąd wiesz że wróciłam?
Wadera dotknęła czoła.
-Uratuj go!
-Jak?
-Nie wiem?To ty opiekujesz się smokami!Znalazłam go w wąwozie za Lasem Białych Kwiatów.
Smoczek był ledwo przytomny.Na lewej przedniej łapie miał wielką ranę.
-Dobrze wezmę go.Wpadnij jutro zobaczyć co z nim.Ok?
<Efra dokończ.>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Test