czwartek, 6 czerwca 2013

Od Omegi CD Hope "Nowy wymiar"

Obudziłyśmy się w jakimś wielkim pokoju. Dopiero po chwili zaczęłyśmy dostrzegać szczegóły; małą toaletkę z lusterkiem, szafirowe ściany, zielone dywany, szyte arrasy, ozdobne kwiaty i rzeźby. Leżałyśmy na wielkim łóżku z mlecznym baldachimem. Wstałam. Chwiejąc się podeszłam w stronę toaletki. Zdziwiło mnie jaka jestem wysoka. Przejrzałam się w lustrze. Zamarłam.
                W odbiciu widziałam ładną, około 20-letnią dziewczynę o malachitowych oczach i białych, długich oraz prostych włosach. Odeszłam trochę dalej od lusterka, aby zobaczyć siebie od góry do dołu. Nie dało się ukryć że byłam nieźle wysportowana. Ubrana byłam w zieloną śliczną sukienkę ze srebrnymi ornamentami. Nie mogłam uwierzyć że to ja...
         Byłam tak zapatrzona w lustro, że nie zauważyłam Hope. Stała jak wryta obok mnie. Była ode mnie trochę niższa i błękitnooka. Je włosy były białe, ale krótsze i bardziej kręcone. Ubrana była w niebieską wąską sukienkę z ptakiem wyszytym na plecach.
-Co się stało?-zapytała.
-Nie wiem...-powiedziałam.Nagle drzwi do pokoju się otworzyły.
           Wyszła zza nich piękna kobieta o czarnych włosach, małych czerwonych ustach i różowej skórze.
-Jak tam spałyście?-zapytała.
-To pytanie retoryczne?-powiedziałam.
-Och...Przepraszam nie przedstawiłam się.Jestem Astra.A wy?
-Omega...
-Hope.
-Oj Omega.Rozumiem twoją złość do mnie.Dużo przeszłaś.A ty Hope...jesteś zbyt ufna, ale to nic.-powiedziała Astra.-Chodźcie coś zjecie.
           Wyszłyśmy na duży hall.Zbudowany był z czerwonego marmuru poprzecinanego białymi i czarnymi żyłkami.Strop podpierany był barokowymi kolumienkami.Weszłyśmy do przestronnej i dobrze wyposażonej kuchni.Ściany były jasne,a podłoga niemal czarna.Astra wskazała na stół na którym stało obfite śniadanie.Zjadłyśmy z apetytem.
-No dobrze...sprowadziłyśmy was tu po to abyście uratowały ten wymiar...Dokładniej chodzi o demona w podziemnych ruinach.
<Hope dokończ>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Test