piątek, 28 czerwca 2013

Od Hope

Wyjeżdżam na kolonie!
Nie będzie mnie do 10 Lipca .
Trzymajcie się
Hope

Od Wolfena-Tragiczna śmierć

Opowiedziałem wam te historię jako duch...

Chodziłem po naszych terenach Ulqiorrem. Zbliżyliśmy się za bardzo do granicy.Dziwna istota podeszła do nas i powiedziała że pokaże nam fajne miejsce.Jak głupi poszliśmy za nią.Zaprowadziła nas na fajną wysepkę.Spędziliśmy na niej kilka godzin, wygłupiając się w najlepsze.Pod wieczór wybuchł ta pożar.Tylko mojemu przyjacielowi udało się ujść z życiem.

PS.:Przepraszam Ulqiorr...

Wolfen...

Nowa!Zara!

Zara
zarabywolfnighteyes.jpg

Nowa!Ruby!

Ruby

Ichigo zmienia wygląd!

Ichigo zmienia wygląd na:

Nowa Książka!

Smokologia cz.1 już w naszej bibliotece !

czwartek, 27 czerwca 2013

Od Hope CD Omegi "Inny wymiar"

Wieczorem wszystkie wilki zrobiły wspólne ognisko.Wszyscy siedzieli przy ognisku rozmawiając. Tylko ja i Storm siedzieliśmy w ciszy i wgapialiśmy się w ogień. Omega rozmawiała z wilkami.(byłyśmy w formie wilków )
Patrzyłam na Storma. W ciemności , ognisko lekko oświetlało jego nos i oczy .
Głębokie zielono-żółte oczy , które spojrzały na mnie a ja odwróciłam wzrok  z powrotem w ognisko. Widać było , że nad czymś rozmyślał. Omega się na nas patrzyła ze zdziwieniem jakby była zaskoczona że jeszcze nie wskoczyłam mu w ramiona. Inne wilki wyczuły mój dyskomfort i spojrzały na mnie .
-Wszystko w porządku ? - spytała Omega.
- Tak..-odpowiedzieliśmy razem (Ja i Storm) równocześnie.
Po kilku godzinach po ognisku został już tylko żar. Część wilków spała. Omega poszła na wzgórza się przejść. Zostałam tylko ja i Storm. Nasze twarze rozświetlała  lekko tylko  moja niebieska , paląca się Aureola.  Cisza. Nie było słychać nawet świerszczy a mi łzy płynęły jedna po drugiej.
-Czemu mnie zostawiłeś...-szepnęłam tak cicho że ledwo było mnie słychać.
On nic nie powiedział. Po prostu położył swoją łapę na moją. Spojrzałam na niego.
-Nie płacz.-powiedział jeszcze ciszej niż ja.
-Ale.. Jak ? Przecież ty  ... - jęknęłam.
- To dzięki tobie tu jestem ... - powiedział.-Ale nie czas na wyjaśnienia jutro ci powiem.
Było tak ciemno że było widać zaledwie nasze oczy. Przytulił mnie. Na mojej twarzy pojawił się uśmiech.

-Ale już jestem...- powiedział.Chwila ciszy.
- Czy ty płaczesz?-spytałam z uśmiechem.
-Wcale nie.- Powiedział szybko z uśmiechem pocierając oczy.
Na jego szyi widać było jego talizman tylko miał do niego doczepione pióro.
To było zaklęcie dzięki któremu mógł mnie widywać jako ptak. Nie wiem w jaki sposób żyje ale jest tu ze mną. Wkrótce zasnęliśmy przy żarze który pozostał po ognisku. Nadchodził ranek. Omega siedziała już na przeciwko nas i czekała aż wstaniemy. Otworzyłam oczy i zobaczyłam Omegę. Omega patrzyła się na mnie z dziwnym uśmiechem.
-A jednak.- powiedziała.
-Co?-spojrzałam na nią.
-Otrzyj łzy i choć coś upolować na śniadanie.-powiedziała.-Tylko go nie obudź.-Spojrzała na Storma.
-JA wcale nie płacze.- powiedziałam.
-tak , tak oczywiście-rzekła.
Pobiegłyśmy w stronę lasu uśmiechnięte i pełne energii.
Upolowałyśmy parę królików i wróciłyśmy na obozowisko.
-Gdzie byłyście?- zapytał Agony.
-My?-powiedziała Omega.-Upolowałyśmy śniadanie.
On się uśmiechnął i poszedł do grupy. Storm jeszcze spał.
-WSTAWAJ!- krzyknął Agony.
Storm zerwał się na równe nogi.
-Co ? Gdzie? Jak?-powiedział zdezorientowany Storm.
- Taki poranny ptaszek a teraz co kolego?-powiedział Agony z uśmiechem.
<Omega dokończysz jak napiszesz pierwsze ?>
(Może jutro obrazek zrobię w wersji graficznej.)


Od Omegi CD Hope "Inny wymiar"

Wyskoczyli na nas.Jeden ciemny basior a drugi biało-czarny ze skrzydłami.Patrzyli na nas nieprzychylnie.Położyłam uszy.Ciemny warczał.
-Stój to wadery...-sykną na towarzysza skrzydlaty.-Jak się nazywacie?
-Omega....-powiedziałam.
-Hope-odpowiedziała moja siostra.
-Agony-rzekł skrzydlaty.Dźgnął ciemnego, który oniemiały wgapiał się w Hope.-To jest Storm.
-Storm?-z jej oka spadła łza.
-Coś nie tak?-zapytał się Agony.
-Nie...wszystko dobrze.
-Skąd jesteście?-zapytał się Storm.
-Z...z innego wymiaru...chyba.-odpowiedziałam.
-Z innego wymiaru?-uradował się skrzydlaty.-Jak tam jest?Są tam ludzie?K-
-Nie męcz ich.Zaprowadzimy was do obozu.
***
Szliśmy tak długo że myślałam że odpadną mi łapy.Storm i Hope ciągle rozmawiali ze sobą przyciszonym głosem.Ja szłam z tyłu razem.Zobaczyłyśmy osobowe jaskinie.
Przenocowałam razem z Hope w jednej z jaskiń.Były skromnie urządzone.Ognisko,stół.Wkrótce przyszli do
nas Storm i Agony.
-Psynieslismy koce bo w nocy zimno.-powiedział Agony sepleniąc z kocem w pysku.-Może pokażemy wam okolicę.Wbrew pozorom za tą doliną są całkiem fajne miejsca.
-Dorze.-powiedziałam.-Hope a ty co o tym sądzisz?
"Jest taki podobny do mojego ukochanego"-pomyślała moja siostra myśląc o Jej zmarłym Stormie.
<Hope ty dokończ o swojej wycieczce(tylko ty i Storm) a ja o swojej> 

poniedziałek, 24 czerwca 2013

Członkowie dodani!!!

Jeśli nie możesz siebie znaleźć na liście wilków to napisz do nas a my cię szybko wstawimy :)
Wielka akcja tuż tuż... 

Do Ichigo

 Dużo twoich zdjęć nie chce się wgrać . Prosimy o ponowne przesłanie zdjęć na pocztę :( . Zdjęcie zastępcze ( do pory przesłania ponownego zdjęcia )

sobota, 22 czerwca 2013

Od Alf

Odnawiamy Prawie całą WATAHĘ !!!
Dziś i w najbliższym czasie mogą nastąpić błędy . Przepraszamy. Niedługo ogłosimy wielką akcję i uzupełnimy wszelkie braki! 
Miłej Zabawy!

poniedziałek, 17 czerwca 2013

niedziela, 16 czerwca 2013

Nowa!

Kiiyuko

Nowi! Kim i Matt!

Kim
57d3a53c5e2b969db6c41cc.jpg

Matt
missedmebywolfnighteyes.jpg

Bardzo ważne!!!!!!

Zauważyłyśmy że nasze forum  nie jest używane.Szkoda bo dużo się napracowałyśmy.Po długim namyśle postanowiłyśmy zrobić tzw: "Czyszczenie bloga".Co to znaczy?To znaczy że usuniemy całą zakładkę "Wszyscy" a wy znów nadeślecie nam wilki lub napiszecie do nas które zostawić.Zgadzacie się?(Odpowiedzi piszcie w komentarzach).Podsumowując blog ulegnie chwilowemu zawieszeniu (góra tydzień) i wielkiemu remontowi.Prosimy o opinie tego posunięcia w komentarzach.
Którego wilka zostawić:KLIK!
Nowy wilk(lub odnowiony):KLIK!

sobota, 15 czerwca 2013

Od Dieg'a do Drakosy


Mocno ją przytuliłem i wyszeptałem jej do uszka
-O niczym innym nie marzę.
Otworzyła oczy, te same w których zakochałem się od pierwszego wejrzenia. Pocałowałem ją i trwaliśmy tak wtuleni w siebie.
-Spełniły się moje sny-wyznałem z uśmiechem na pysku- a ty o czym marzysz?- spytałem.
(Drakosa dokończysz?)

Quest wykonany!

Quest nr.4 został wykonany przez:
-Voldemorta
-Shine
-Rosco
Automatycznie dostają oni po 25 sperarów.

niedziela, 9 czerwca 2013

Od Kiby do Blue

Słowa Blue był dla mnie podniesieniem na duchu. Przytuliłem ją i poczułem woń jej pachnącej sierści. Dopiero teraz doceniłem jakie mam szczęście....

(kiedy bd Blue?)

sobota, 8 czerwca 2013

Krótki zwiastun na YT


Od Alf

Dodałyśmy już wszystkich.Niestety nie mogłyśmy zamieścić wyzwań z powodu braku czasu.
W najbliższym terminie postaramy się o to.
Omega i Hope

Nowa!!!


Witamy Ariel !!!

Nowy!!!

Witamy Emiko!!!

Nowa!!!

Witamy Shila!!

Nowy!!!

Witamy Mack!!!

Od Natalie do Picalla

-Eeem... No wiesz... Nad wodospad .-Zmieszałam się-Tylko że nazywają go wodospadem zakochanych spojrzeń...
-To nic takiego.. Chodźmy. - Powiedział i poszłam za nim.
Przez całą drogę gadaliśmy i śmialiśmy się. A gdy doszliśmy nad wodospad ja od razu podbiegłam do wody.
-Uwielbiam wszystkie miejsca które mają w sobie coś wyjątkowego czyli.. wodę heh. -Powiedziałam bawiąc się kroplami.

Od Picalla do Natalie

Jej pytanie mnie trochę zdziwiło myślałem że było widać że tak ale skoro zapytała to musiałem jakoś odpowiedzieć.
-no wiesz jeśli chodzi o to to tak lubię cię
Wadera uśmiechnęła się a ja odwdzięczyłem jej uśmiech.
-bo widzisz ja cb też
Ucieszyło mnie to
-to może przejdziemy się ?
-no świetny pomysł
-gdzie lubisz chodzić ?

Od Natalie do Picalla

-Ja pochodzę z Wodorii... Też odległa planeta... Tam wszystkie wilki władają mocą wody.. -Uśmiechnęłam się a Pico także. -Mam pytanie...
-Słucham.
-Lubisz mnie? Wiem że znamy się od niedawna ale chciałabym wiedzieć...
-No wiesz... -Powiedział Pico a potem dodał:
-...

Od Picalla do Natalie

Po zjedzeniu jelenia powiedziałem:
-długo już należysz do watahy ?
-nie od niedawna a co?
-nie nic tak się tylko pytam
-a ty?
-no dosyć długo ..........
-a skąd pochodzisz ?
-ja z Zimeranii
-gdzie to jest?
-to na innej planecie to planeta żywiołu ziemi wszystkie wilki z tam tond władają magią ziemi
-a ty?

Od Natalie

Obudziłam się w mojej jaskini. Gdy wyszłam na zewnątrz udałam się na polowanie. Po paru minutach drogi przez las spotkałam Picalla.
-Cześć. -Powiedziałam.
-Hej. -Odpowiedział.
-Jestem Natalie a ty jak mniemam Picallo?
-Tak miło mi. Właśnie wybierałem się na polowanie...
-Ja też! Może pójdziemy razem?
-Chętnie -Powiedział i natychmiast zapolowaliśmy na jelenia.
Potem wspólnie zatargaliśmy go nad jezioro i podzieliliśmy.

Nowy!!

Witamy Delon!!!

Nowa!!!

Witamy Zorza!
( nie wstawiłam twojego talizmanu ponieważ jest już zajęty przeze mnie (Hope) )

Od Blue

Spojrzałam mu w oczy, coś go gnębiło. Skierowałam wzrok na wodę, nurt w rzece był jak zwykle bez zmienny, szybki i nieustający. Skały były wyszlifowane, dzięki wytrwałości woda torowała sobie drogę, chociaż kamień był stały i silny. Kiba, leżący obok mnie przymknął oczy, było dzisiaj chłodno i we znaki dawał się silny wiatr ale gdy leżało się na rozgrzanym głazie, wolnym od cienia było całkiem przyjemnie. Znów spojrzałam na niego i już nie miałam wątpliwości że coś go dręczy, za dobrze go znam.
-Kiba, coś się stało? - spytałam w końcu. On podniósł łeb i spojrzał na mnie. Wydawało mi się wiecznością za nim odpowie.
- Nie, po prostu jestem zmęczony. - powiedział po chwili i znów opuścił łeb.
-Nieprawda. Znam ciebie, ty nie poddajesz się tak łatwo zmęczeniu. Wiem że chodzi ci o moce, wiem że zawsze byłeś przez to nieszczęśliwy i martwi mnie to. Ale musisz też wiedzieć że jak dla mnie nie jesteś zwykłym wilkiem, bo przecież posiadasz nadprzyrodzoną szybkość, siłę i wytrzymałość. Jesteś wyjątkowy i pod wieloma względami lepszy od nas. Bo my bez mocy bylibyśmy zwykli a ty dał byś sobie radę, bo w tobie jest moc. Ona jest już w tobie, nieoddzielalna i zawsze będziesz ją miał. - wiedziałam że może głupio wygłaszać takie pouczenie, ale chce żeby wiedział że dla mnie jest wilkiem magicznym. Kiba nic nie odpowiedział, rozumiałam go. Nadal było mu ciężko o tym rozmawiać. Muszę znaleść sposób.

Nowa!!!

Witamy Zara!


Nowy !!

Witamy Nick !

Nowa!!!

Witamy Lili!

piątek, 7 czerwca 2013

Od Alf

Hej Tu Hope
Postaram się teraz sprawdzić pocztę( bo teraz rysowałam na nowo mnie i Omegę , u góry macie kawałek)
W Weekend odnowie jeszcze obrazek na stronie głównej .
Takie Info :)
Jak macie pytanie piszcie w komentarzach.

Nowy wygląd Alf !!!!


Wataha ma Forum!!!

Założyłam forum pod tym adresem:
http://www.watahaniezlomnejnadziei.aaf.pl/
Jeszcze nie jest do końca ukończone,ale do końca tego weekendu skończę.Każdy pewnie stawia pytanie:
Poco forum?
Zrobiłyśmy je bo jak już zauważyliście nie nadążamy z dodawaniem opowiadań i członków.Nawet pewnie nie zdajecie sobie sprawy z ogromu pracy z tym związanych.Na forum członkowie i opowiadania mogą dodawać sami użydkownicy.To nasze pierwsze forum.
Zachęcamy do zapisów!

czwartek, 6 czerwca 2013

Od Hope - CD od Omegi

-Jestem zbyt ufna? O co w tym chodzi?- pomyślałam.
Siedziałyśmy z Omegą patrząc się na czarnowłosą kobietę.
-Proszę. To wasze Amulety.- powiedziała.-Dzięki nim będziecie mogły zmienić się z powrotem w wilka.
 Nie rozumiałam tego. Omega słuchała co dalej mówi Astra , a ja zakryłam twarz dłońmi.
-Hope?- spytała Omega.-Wszystko w porządku?
Wyrwałam jej z ręki Astry mój Amulet i warknęłam. Wstałam , wzięłam oddech i popatrzyłam na Omegę.
Założyłam Amulet. Stałam się wilkiem. Nikogo nie było a dom w którym stałam był starą ruiną. Wystraszyłam się i zdjęłam go. Znowu znalazłam się w pokoju z Omegą i Astrą , jako człowiek. Ciężko dyszałam ze strachu. Omega mi się tylko przyglądała z niepokojem.
-Wejdźcie do pokoju obok tam znajdziecie swoje rzeczy na podróż.-rzekła Astra.
W pokoju znalazłyśmy torby z jedzeniem , odzieniem , i innymi niezbędnymi rzeczami .
Wzięłyśmy po łuku , mieczu i oczywiście Amulecie.
Nadeszła noc a o świcie miałyśmy wyruszyć (Astra powiedziała że rano wszystko nam wyjaśni). Wszyscy spali. Nagle coś usłyszałam. Prosto z sypialni wyskoczyłam przez okno ( na parterze) na  łąkę która otaczała tą stronę domu. Spojrzałam na wrzosową drogę będąca obok. Były na niej plamy krwi . Przestraszyłam się i wezwałam Omegę . Kiedy przyszła stałyśmy razem na drodze przyglądając się krwi gdy nagle ...
<Omega dokończ>
Wygląd przemienionej Omegi i Hope jako wilki ( w weekend zrobię w wersji graficznej)
( Omedze dodam jeszcze parę gadżetów :)  )


Od Alf

Mamy duże zaległości w dodawaniu członków i opowek ale nie martwcie się.Dodamy wszystkich przez weekend.

Od Omegi CD Hope "Nowy wymiar"

Obudziłyśmy się w jakimś wielkim pokoju. Dopiero po chwili zaczęłyśmy dostrzegać szczegóły; małą toaletkę z lusterkiem, szafirowe ściany, zielone dywany, szyte arrasy, ozdobne kwiaty i rzeźby. Leżałyśmy na wielkim łóżku z mlecznym baldachimem. Wstałam. Chwiejąc się podeszłam w stronę toaletki. Zdziwiło mnie jaka jestem wysoka. Przejrzałam się w lustrze. Zamarłam.
                W odbiciu widziałam ładną, około 20-letnią dziewczynę o malachitowych oczach i białych, długich oraz prostych włosach. Odeszłam trochę dalej od lusterka, aby zobaczyć siebie od góry do dołu. Nie dało się ukryć że byłam nieźle wysportowana. Ubrana byłam w zieloną śliczną sukienkę ze srebrnymi ornamentami. Nie mogłam uwierzyć że to ja...
         Byłam tak zapatrzona w lustro, że nie zauważyłam Hope. Stała jak wryta obok mnie. Była ode mnie trochę niższa i błękitnooka. Je włosy były białe, ale krótsze i bardziej kręcone. Ubrana była w niebieską wąską sukienkę z ptakiem wyszytym na plecach.
-Co się stało?-zapytała.
-Nie wiem...-powiedziałam.Nagle drzwi do pokoju się otworzyły.
           Wyszła zza nich piękna kobieta o czarnych włosach, małych czerwonych ustach i różowej skórze.
-Jak tam spałyście?-zapytała.
-To pytanie retoryczne?-powiedziałam.
-Och...Przepraszam nie przedstawiłam się.Jestem Astra.A wy?
-Omega...
-Hope.
-Oj Omega.Rozumiem twoją złość do mnie.Dużo przeszłaś.A ty Hope...jesteś zbyt ufna, ale to nic.-powiedziała Astra.-Chodźcie coś zjecie.
           Wyszłyśmy na duży hall.Zbudowany był z czerwonego marmuru poprzecinanego białymi i czarnymi żyłkami.Strop podpierany był barokowymi kolumienkami.Weszłyśmy do przestronnej i dobrze wyposażonej kuchni.Ściany były jasne,a podłoga niemal czarna.Astra wskazała na stół na którym stało obfite śniadanie.Zjadłyśmy z apetytem.
-No dobrze...sprowadziłyśmy was tu po to abyście uratowały ten wymiar...Dokładniej chodzi o demona w podziemnych ruinach.
<Hope dokończ>

środa, 5 czerwca 2013

Od Hope

Siedziałam sama patrząc się w dal...
Rozmyślałam tak nad wszystkim. Nagle przyleciał Storm (jako ptak). Był bardzo zmęczony .
-Co się stało ? - Spytałam.
On wskazał dziobem nad najwyższą górę naszej krainy . Zbierały się na niej carne jak smoła chmury.Zaniepokojona pobiegłam w stronę góry.
weszłam na sam szczyt i zobaczyłam wilczą postać a raczej postacie wychodzące z chmur.
-K-kim jesteście?-powiedziałam przygotowując się do walki.
-Przyszliśmy po ciebie Hope... - powiedziały.
Walczyłam z nimi. Dzięki mojej mocy połowę zamroziłam a resztę próbowałam pokonać. Wytworzyłam wielką kulę chroniąca mnie i połowę góry. Następnie błękitny piorun wystrzelił w górę. Po tym bardzo zasłabłam lecz został ze mną ktoś jeszcze. Patrzył mi prosto w oczy. Momentami wydawał mi się przyjacielem a sekundę po tym wrogiem. Nie wiedziałam co się dzieje. Ryknęłam w jego stronę wywołując coś w rodzaju mrożącego wiatru który zmiótł go z powierzchni ziemi. Nagle spojrzałam na siebie byłam pokryta biało-niebieskim ogniem , którego nie czułam. Pojawiło mi się też parę nowych znaków na ciele.
Wiedziałam , że to była moja przemiana , że należę do pewnej grupy o której czytałam grupy
Warriors of Heaven. Nagle zobaczyłam Omegę miała to samo co ja tylko jej płomienie były zielono-białe. Zakręciło mi się w głowie i padłam. Przed straceniem przytomności ujrzałyśmy (z Omegą)
jeszcze dwa wilki kroczące w naszą stronę. <Omega dokończ>

Od Omegi...do wszystkich...

Niestety nie mogę w najbliższym czasie być mocno aktywna na blogu bo:
1.Muszę się uczyć.
2.Chcę stworzyć forum dla watahy.Będę wysyłać wam raporty z postępów.

PS.:Nie odchodzę z watahy. :)
Omega

Od Drakosy Do Diega

Rzuciłam się na jego szyję.
-Kocham cię, ale na razie nie chcę się żenić...Zostaniesz moim chłopakiem?-położyłam uszka i zacisnęłam powieki.
<Diego dokończ>